To był koszmar. Lech Poznań pożegnał się z Ligą Mistrzów w pierwszej rundzie eliminacyjnej przegrywając z Karabachem Agdam na wyjeździe 1:5 (2:5 w dwumeczu). Poza wyjątkami, większość zawodników zasłużyła na "jedynki". Sprawdź nasze oceny po spotkaniu.
Artur Rudko – 1
Katastrofalny występ nowego bramkarza Lecha Poznań. Praktycznie przy każdym trafieniu mistrza Azerbejdżanu mógł się zachować inaczej. Przychodził do klubu, jako bramkarz "dobrze grający nogami"? Przeciwko Karabachowi miał problem z wyprowadzeniem piłki. I na dobrą sprawę, w tym spotkaniu dobrze wybronił nogami tylko raz. Złe reakcje, niezrozumienie z obrońcami. Nie powinna go bronić także złą decyzją sędziego przy pierwszym trafieniu Karabachu. Koszmarny mecz byłego piłkarza Pafos FC.
Joel Pereira – 1
Portugalczyk bardzo nieefektywny. Ani z przodu, ani z tyłu nie miał większego wpływu na grę lechitów. Przy drugiej bramce Karabachu był źle ustawiony (zresztą nie tylko w tej sytuacji). Większość jego decyzji była nieudana.
Lubomir Satka – 1
Słowacki obrońca Lecha również nie pokazał się z dobrej strony. Ani na moment nie był ostoją defensywy drużyny. Wręcz przeciwnie, przy drugim i piątym trafieniu rywali nie zareagował, choć miał do tego czas i miejsce.
Antonio Milić – 1
Na początku spotkania zapowiadało się, że to Chorwat będzie kluczową postacią defensywy Lecha. Jak się okazało, zagrał koszmarnie. Zaczęło się od pierwszej bramki Karabachu i niezrozumieniu z Rebocho. Podobnie było przy czwartym trafieniu rywali. Źle ustawiony, współpracował z Satką i Rebocho tak, jakby dopiero wchodził do składu drużyny. Zdekoncentrowany, nieefektywny. Na wyższą notę niż "jedynka" nie zasłużył.
Pedro Rebocho – 1
Drugi z bocznych obrońców poznańskiej ekipy również nie zachwycił. O ile w pierwszym meczu był jednym z najlepszych zawodników Lecha, w drugim okazał się jednym z najsłabszych punktów. Nie umiał przypilnować Kady'ego, co Brazylijczyk z łatwością wykorzystywał. Był za wolny, spóźniony. Kilka razy na boku defensywy musiał wkraczać Velde, żeby go asekurować.
Michał Skóraś – 3
Bez efektów z przodu, bez efektów z tyłu. Już w pierwszym meczu grał chimerycznie, jednak w drugim było to jeszcze bardziej okazałe. Co prawda zszedł z boiska jeszcze przy stanie 1:3, ale nie był w stanie przeprowadzić żadnej akcji, poza tym często zapomniał o powrocie na własną połowę. Prawa strona ofensywy wyglądała zdecydowanie gorzej niż lewa od samego początku.
Jesper Karlstroem – 2
W pierwszej części Szwed nie popełniał błędów, wychodził do przodu, dobrze współpracował z Radosławem Murawskim. W drugiej był zdekoncentrowany i rozbity przez dominujących w środku pola rywali. To wpłynęło też na liczne straty.
Radosław Murawski – 4
Jeden z nielicznych plusów Lecha w tym spotkaniu. W pierwszej połowie drużyna radziła sobie w środku pola, co było jego zasługą. Dobrze wyprowadzał akcje, próbował rozpoczynać akcje, odbierał piłkę rywalom. W drugiej przygasł jak większość drużyny, ale nie popełnił znaczących błędów.
Kristoffer Velde – 4
Głównie krytykowany po ostatnim meczu Norweg tym razem okazał się kluczową postacią ofensywy ekipy z Poznania. W pierwszej minucie strzelił gola, co go tylko napędzało. Jeszcze później w pierwszej połowie szukał miejsca do akcji. Często przesuwał się do środka, a gdy trzeba było, wracał się na własną połowę. W drugiej części jego gra już nie miała efektów. Ale nie można go obwiniać o rozmiar porażki.
Joao Amaral – 2
Mały plus za asystę. Poza tym, był niewidoczny. Powinno się wymagać od niego kreatywności – tego kolejny raz zabrakło. Nie brał udziału w akcjach, przez co Mikael Ishak często był wyłączony z gry ofensywnej. Jego zadania musieli przejmować Velde i Murawski, ponieważ sam był źle ustawiony z przodu.
Mikael Ishak – 1
Tym razem napastnik Lecha nie miał ani szczęścia, ani wyczucia. Owszem, bywał odcięty od podań, ale sam również nie wykazywał inicjatywy, by wykreować sytuacje. Gdy dochodził do piłki, często ją po prostu tracił. Bardzo nieudany mecz napastnika.
Rezerwowi:
Filip Szymczak, Giorgi Citaiszwili, Barry Douglas, Nika Kwekweskiri, Filip Marchwiński – grali zbyt krótko by ocenić. Ale ich noty za występ również nie mogłyby być wysokie. Dwaj pierwsi popełnili błędy już przy pierwszych kontaktach z piłką. Oni, tak jak i pozostali, nie byli w stanie wpłynąć na wynik spotkania i nie mieli żadnych sytuacji, w których mogliby zniwelować przewagę rywali. Może dlatego, że John van den Brom za późno zdecydował się na zmiany...
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.
Komentarz:
Jacek Laskowski, Robert Podoliński